UWAGA. Ten serwis wykorzystuje pliki cookies (tak zwane "ciasteczka"). Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy tutaj.
W tym roku Buraki obrodziły na wszystkich Polach. Niestety, dominują Buraki Pastewne, bo tych Cukrowych jest jak na lekarstwo. Co prawda początkowo innym Warzywom Buraki sypnęły po pół kilo cukru na niepełnoletni łeb, ale zaraz potem zaczęły kombinować, jak tu zabrać co najmniej kilogram tegoż cukru.
Tymczasem rozpleniły się z taką mocą, że przejęły władzę nad wszelkimi innymi uprawami i wciąż są w ataku. Doszło do tego, że rozsadzają się same. Buraki usadowione na najżyźniejszych Polach, sadzą inne Buraki na Polach mniej żyznych lecz równie obfitych w złotodajną wodę, przynoszącą doskonałe doburaczenie. Najgorsze jest jednak to, że Buraki obsadzone na strategicznych Polach w ogóle nie powinny się tam znaleźć. Dlaczego? Powód jest prosty –
Jednak Buraki i na to znalazły sposób. Wyobraźmy sobie, że jest Pole, które dotychczas było zajęte przez przepiękne kłosy Pszenicy, (no powiedzmy, że często zdarzało się, że przez Ziemniaki), a przy wejściu na to pole stała ogromna tablica z napisem „Pole Pszeniczne” (albo „Ziemniaczane”). Co wtedy robią buraki? Otóż
Reforma polega na zastąpieniu jednej tablicy drugą, tym razem z napisem: „Pole Buraczane”. Gdy już tablica jest zmieniona, zaczynają kosić, wyrywać, tratować Pszenicę (albo Ziemniaki lub inne Warzywa) jak popadnie, a w miejsce poprzedników zaczynają się same obsadzać. Te nowo obsadzone Buraki zyskały nawet swoje odrębne miano. Mówi się o nich: Misie - wicie o co chodzi – prawda? A jak już się tak poobsadzają, to zaczynają się „sadzić”. Czynią to z wielkim przekonaniem o swojej wyższości nad innymi Warzywami. Wtedy trudno z nimi wytrzymać, ale przede wszystkim trudno zrozumieć, co poeta-burak ma na myśli podczas takiego „sadzenia się”.
W związku z tak ogromnym rozplenieniem się Buraków na różnorakich polach, na bazarach w całej okolicy dochodzi do scysji i przepychanek. Największym zwolennikiem Buraków jest Koper. On popiera Buraki, chwali je i kibicuje. Koper popiera Buraki nie dlatego, że je kocha, ale dlatego, że znienawidził Ziemniaki, a także dlatego, że dostał pół kilo cukru. Nie zauważa też, że Buraki zaczynają wyciągać od niego ten cukier w jeszcze większych ilościach. Znienawidzone przez Koper Ziemniaki są naturalnym wrogiem Buraków, ale poprzez głupie błędy w nawożeniu Pola na którym same chciałyby się obsadzić, wpadły w dołek i...
Niektóre z nich wychylają czułki w nadziei, że złapie mróz, a jak każdy rolnik wie, przemrożone ziemniaki są słodkie. W ten sposób Ziemniaki będą udawały Banany, ale nie wróżę im nic dobrego, bo w polskim klimacie tylko prawdziwe BUROKI i ZIMNIOKI mają szansę na dobre obsadzenie. Trzeba tu zaznaczyć, że tak naprawdę większość Warzyw nie p opiera, ani Buraków, ani Ziemniaków.
Nie tak dawno Buraki zarządziły wielkie wykopki, które mają trwać do końca przyszłego roku. Przeznaczyły na to około 10 milionów złotych, a prace rozpoczęły na pewnym wzgórzu obok smoczej jaskini. Nie bardzo wiadomo po co te wykopki, skoro po wykopkach znowu będą zakopywać. No ale, kto zrozumie Buraka, temu konia z rzędem.
Innym pomysłem Buraków jest to, aby młode Warzywa wegetowały dwa lata dłużej na jednym polu i rok dłużej dojrzewały na drugim polu. Do tej pory było trzecie pole, ale Buraki chcą te pola zaorać i zostawić tam ugór.
To tylko część Buraczanych pomysłów, ale trzeba przyznać, że Burakom pomysłów nie brakuje i realizują je z godną podziwu determinacją. Wiele innych Warzyw jest wkurzonych z tego powodu jednak jedno nie ulega wątpliwości, że Warzywa są same sobie winne, bo gdy był na to czas, aby powstrzymać Buraki, to wiele Warzyw nie wyszło ze swojego rodzinnego Poletka i nie zrobiło
w odpowiedniej kratce, a inne uznały, że po Ziemniakach nie może być gorzej. Jak pokazało życie na Polu – może! Wydajność z hektara spada na łeb na szyję przez co Pole niebawem wpadnie w recesję, a mimo to Buraki trzymają się dobrze!
Zobacz wszystkie dni Z pamiętnika obywatela gorszego sortu
Zobacz epopeję narodową z czasów IV RP Pan Jarosław
Dzień czterdziesty czwarty
Doznałem traumy i szoku psychicznego. Żądam odszkodowania za katastrofę smoleńską! czytaj dalej
Dzień czterdziesty
Kodeks polskiego (pożal się Boże) polityka czytaj dalej
Dzień trzydziesty ósmy
Seks fekalny na stoisku kieleckiej diecezji podczas festynu z okazji Dnia Dziecka czytaj dalej