UWAGA. Ten serwis wykorzystuje pliki cookies (tak zwane "ciasteczka"). Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy tutaj.
Na wniosek rządu Prawa i Sprawiedliwości, tak zwana opłata przejściowa, którą każdy z nas opłaca w rachunku za prąd ma wzrosnąć z 3,87 do 8 zł czyli o 106 procent. Nawiasem mówiąc, co za dureń wymyślił taką nazwę! „Opłata przejściowa”! Nazwa sugeruje, że opłata jest chwilowa i niedługo „przejdzie” do historii. Tymczasem historia uczy, że każdy podatek, opłata, składka i co tam jeszcze wprowadzane przez rząd, to daniny stałe i systematycznie podwyższane.
Obecnie kwota 3,87 zł wpływa na konto elektrowni produkujących prąd i jest przeznaczona na modernizację bloków energetycznych. Sama konstrukcja logiczna tej opłaty jest debilna. Każdy przedsiębiorca remontuje, kupuje, rozwija się dzięki kredytom i wypracowanym zyskom, a nie dzięki jakiejś tam opłacie przejściowej. To tak, jakby pójść do piekarni i usłyszeć, że chleb kosztuje 3 zł plus 20 groszy opłaty przejściowej, bo piekarz musi sobie kupić nowy piec. Jednak…
Otóż „dobra zmiana” wymyśliła, że zwiększy opłatę o 106 procent i utworzy kolejną agencję, która będzie zarządzała tymi pieniędzmi. Już nie będą one wpływać do elektrowni, ale do urzędników zależnych od polityków! Jakie to proste, aby wyrwać kolejne pieniądze od obywateli! Stworzyć agencję towarzyską. Bo przecież urzędnikami zostaną towarzysze partyjni!
Agencja towarzyska PiS będzie otrzymywała od polskich rodzin (tych od 500+, również) 8 zł co miesiąc. Następnie zatrudni pracowników, którzy będą pobierali wynagrodzenie, premie, trzynastki, dodatki itd. Będzie trzeba opłacić ZUS, podatki. Oczywiście nie należy zapominać o szkoleniach w najlepszych ośrodkach w kraju i za granicą. Utrzymanie budynku, media i wyposażenie, to kolejny koszt. Fundusz pracowniczy, z którego będą finansowane wyjazdy integracyjne, wczasy i ogólnie rzecz biorąc wypoczynek ciężko pracujących urzędników, to następne pieniądze. Trzeba pamiętać, że dobry urzędnik znajdzie jeszcze mnóstwo powodów, by wydać pieniądze przez Ciebie wpłacone. Koniec końców z podwyżki o 106 procent, na modernizacje bloków energetycznych zostanie 50 procent czyli tyle ile obecnie opłacamy. Jednak za pozostałe 50 procent sfinansujemy ciepłe posadki pisowskich urzędników, a zatem bezrobocie znowu spadnie.
No i oczywiście najważniejsze. Teraz to urzędnik, a nie dyrektor zdecyduje co w elektrowni należy wyremontować, zmienić, pomalować, bo jak wiadomo urzędnik z nadania PiS wiele lepiej od dyrektora.
Zobacz wszystkie dni Z pamiętnika obywatela gorszego sortu
Zobacz epopeję narodową z czasów IV RP Pan Jarosław
Dzień trzydziesty piąty
Chłopcy z komisji smoleńskiej chcą się bawić i kupią sobie samolocik czytaj dalej