UWAGA. Ten serwis wykorzystuje pliki cookies (tak zwane "ciasteczka"). Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy tutaj.
Kościół uczy nas, że Bóg jest czystą miłością i miłosierdziem, a życie ludzkie najwyższą wartością. Tymczasem Biblia, zwana także Pismem Świętym, uważana za księgę natchnioną przez Boga, poddaje w wątpliwość tę tezę. Na stronach Biblii doliczono się ponad dwa miliony czterysta tysięcy uśmierceń dokonanych bezpośrednio przez Boga na jego rozkaz lub za jego przyzwoleniem i pomocą. Powody dla których Bóg karał śmiercią niejednokrotnie były bardzo błahe. Oto kilka przykładów, które ze względu na rozległość zagadnienia nie są podane chronologicznie.
Niejaki Ananiasz sprzedał ziemię i cały swój dobytek, ale zamiast oddać wszystko kościołowi, część pieniędzy schował. Święty Piotr wyczuł tę niegodziwość i wziął Ananiasza na spytki. Sprawa się wydała. Piotr skwitował to słowami: „Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu”, jakby Bogu pieniądz był niezbędny do istnienia. Koniec końców Ananiasz padł martwy. Trzy godziny później przyszła do Piotra żona niegodziwca, Safira i wysłuchawszy biadoleń, że jej mąż oszukał Boga, też po chwili nie żyła. (Nowy Testament, Dzieje Apostolskie, Ananiasz i Safira).
Jak wiadomo, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę!
Nadab i Abihu byli braćmi. „Ofiarowali przed Panem ogień inny niż był nakazany” no i tym sposobem sobie nagrabili. „Wtedy ogień wyszedł od Pana i pochłonął ich. Umarli przed Panem.” (Stary Testament, Księga Kapłańska, Śmierć Nadaba i Abihu).
Akan był chciwy i nie posłuchał Boga. Zamiast oddać złoto, srebro i płaszcz, to zakopał wszystko w ziemi. Natomiast Jozue, który nieco wcześniej rozmawiał z Bogiem, otrzymał polecenie, aby wykończyć każdego, kto sprzeciwi się woli Pana. Tak więc, Jozue najpierw zabrał cały majątek Akana razem z jego żonami i córkami, potem namówił swoich kumpli i ukamieniowali gościa, a na koniec spalili. (Stary Testament, Księga Jozuego, Przestępstwo i ukamieniowanie Akana).
I znowu kasa była przyczyną Bożego gniewu.
Kolejna historia jest dość dziwna, gdyż Bóg zezwolił Jozuemu, aby napadł na miasto Aj, spalił je, a w zamian mógł okraść jego mieszkańców ze wszystkiego co mieli. Żeby było jeszcze dziwniej, to Jozue nie walczył honorowo, gdyż przygotował zasadzkę. Historia ta kończy się nader optymistycznie: „Ogółem poległych tego dnia, mężczyzn i kobiet, było dwanaście tysięcy, czyli wszyscy mieszkańcy Aj” a do tego „bydło i łupy z tego miasta rozdzielili między siebie Izraelici zgodnie z poleceniem Pana, danym Jozuemu”. (Stary Testament, Księga Jozuego, Zasadzka na Aj i zajęcie miasta).
No i fajnie…
Pewnemu facetowi było zimno, więc postanowił zebrać trochę chrustu. Pech chciał, że to było święto i należało odpoczywać. Jeszcze większy pech, że dostrzegli go bogobojni. Schwytali gościa i trzymali pod strażą nie bardzo wiedząc co z nim zrobić. I znowu natchnął ich Bóg mówiąc: „Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować”. (Stary Testament, Księga Liczb, Naruszenie Szabatu).
Dawid był ulubieńcem Boga, gdyż jak mówi Pismo Święte „Dawid czynił to co słuszne w oczach Pana i nie zaniedbał niczego co mu nakazał w ciągu całego swego życia”. Cóż więc Dawid uczynił takiego wspaniałego? O tym, że zabił Goliata, to niemal każdy wie. Poza tym wysłał do piachu 200 Filistynów i obciął im napletki, bo to było warunkiem, aby ożenił się z córką króla (1 Sm 18, 27-28). Potem wraz ze zbrojnymi przekierował na łono Abrahama 22.000 Aramejczyków, a pozostałych łaskawie wziął na niewolników. Natomiast „Pan udzielał Dawidowi pomocy we wszystkim , co ten zamierzył” (2 Sm 8, 5-6). Jakby tego było mało to dołożył do tego 18.000 Edomitów (2 Sm 8, 13-14) i znowu uwziął się na tych biednych Aramejczyków – „Dawid zabił im siedemset zaprzęgowych koni i czterdzieści tysięcy jeźdźców” (2 Sm 10, 12-18). Przyszła jednak chwila, kiedy Bóg wkurzył się także na Dawida, bo ten zabił Chetytę Uriasza, gdyż zapragnął sobie poswawolić z żoną owego Chetyty. Dawid ukorzył się Bogiem i dzięki temu uratował życie, ale… „Pan dotknął dziecko, które urodziła Dawidowi żona Uriasza, tak iż ciężko zachorowało. Dawid błagał Boga za chłopcem i zachowywał surowy post, a wróciwszy do siebie, całą noc leżał na ziemi. (…) W siódmym dniu dziecko zmarło.” (Stary Testament, 2 Księga Samuela).
Niezła Jatka miała miejsce w Dolinie Safety. Niejaki Asa miał trzysta tysięcy żołnierzy, a jego adwersarz około miliona. Asa pomodlił się, a w zamian za szczerą modlitwę Bóg pomógł wybić milion ludzi. (Stary Testament, 2 Księga Kronik, Asa tępi bałwochwalstwo).
Do tępienia żywotów ludzkich, Bóg używał także wysłanników z Niebios. „Tejże samej nocy wyszedł Anioł Pański i pobił w obozie Asyryjczyków sto osiemdziesiąt pięć tysięcy ludzi. Rano, kiedy wstali, oto ci wszyscy byli martwymi ciałami” (2 Krl 19, 35).
Innym razem Bóg dogadał się z szatanem i postanowili wystawić na próbę Hioba, który uchodził za prawego i bogobojnego męża. Chcieli sprawdzić, czy jak Bóg zabierze mu wszystko co ma, to czy również będzie taki bogobojny. No i zabrał mu majątek oraz zabił dziesięciu synów. Co na to Hiob? „Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione”. Trzeba przyznać, że facet miał nerwy ze stali! (Stary Testament, Księga Hioba, Hiob traci bogactwa).
Powyższe przykłady to tylko wyimek z miłosierdzia bożego zapisanego przede wszystkim w Starym Testamencie. Gdyby tworzenie Bibli, było kontynuowane do dziś, to podobnych opowieści byłoby zapewne… ho, ho, ho, a może jeszcze więcej.
Zobacz wszystkie dni Z pamiętnika obywatela gorszego sortu
Zobacz epopeję narodową z czasów IV RP Pan Jarosław